sobota, 16 sierpnia 2014

90 lat minęło jak jeden dzień




9 sierpnia 1924 roku na świat przyszła moja kochana i jedyna już Babcia. Z tej okazji z całą rodziną zorganizowaliśmy jej przyjęcie - niespodziankę.
Ciocia była główną organizatorką imprezy. Wymyśliła prezentację ze zdjęciami Babci począwszy od jej dzieciństwa, po czasy współczesne. Ja zajęłam się tym oraz zrobiłam jeszcze kartkę urodzinową (siostra mi w tym wszystkim pomagała). Zeskanowałam zdjęcia, dodałam teksty, zabawne dymki - przemyślenia. Przerobiłyśmy zdjęcia Babci w programie graficznym. Była Marilyn Monroe ze słynnego zdjęcia w białe sukni, przyjaciółką modelki Naomi Campbell, pilotem w Dywizjonie 303, astronautą i pierwszą kobietą w kosmosie, doradcą Baracka Obamy, jej twarz wyrzeźbiono w USA w słynnych skałach wśród prezydentów). Dodałam do prezentacji kilka piosenek np. Rammstein - "We are living in America" przy animacji lecącego samolotu do Stanów Zjednoczonych i Kanady (na emeryturze poleciała do znajomych na 3 miesiące). Wszystko było powiązane z tym co robiła, czym się zajmowała, co lubiła i kochała. Nawet potrawy i całe menu było przygotowane specjalnie pod Babcię. 

Kartkę urodzinową wykonałam wklejając przerobione zdjęcie (siostra zrobiła) twarzy Babci i obrazka Superwoman w aucie na kartkę A4. Dodałam logo Supermana oraz liczbę 90. Tekst w środku napisała siostra, gdyż ona najlepiej wymyśla piękne rymowanki.  Każdy podpisał się na tej kartce.

Dzień wcześniej przyjechaliśmy do domu rodzinnego (ponad 380 km). Babcia zawsze młodo wyglądająca, pełna energii, mogłaby jeszcze skakać, biegać i ścigać się z zięciem mieszkającym z nią. Domyśliła się, że coś jest na rzeczy. Wiedziała, że będzie obiad z całą rodziną (16 osób), ale nie spodziewała się tak wielkiego przyjęcia. 

W dzień urodzin 9 sierpnia 2014 roku o godz. 14:00, zgodnie ze scenariuszem naszej cioci (nauczycielki z zawodu), wujek z drugą ciocią zabrali Babcię do jej ukochanego ogródka. W tym czasie pobiegliśmy na górę. Zaczęliśmy dmuchać balony i przywieszać je. Do tego zawiesiliśmy baner z wierszykami-rymami o Babci (autorstwa mojej zdolnej siostry). Rozstawiliśmy stół duży stół, który był prezentem urodzinowym od jej dzieci (kokarda czerwona na stole). Podłączyliśmy laptopa pod telewizor, drugi laptop był włączony, aby zadzwoniła na Skype wnuczka (z prawnukiem) z Danii. Babcia była zaskoczona przystrojeniem sali. Zaśpiewaliśmy 200 lat (bo 100 lat to już za mało), daliśmy prezenty. Następnie zasiedliśmy do stołu. Zjedliśmy obiad ulubione jej kartacze (takie "jakby" duże pyzy, ale smaczniejsze mięso - nasz regionalny przysmak), do tego były gołąbki, ulubione ciasta (karpatka, pleśniak i cukierki czekoladowe). Prezentacja była świetnym pomysłem. Babcia się bardzo wzruszyła. Następnym gwoździem programu był tort (specjalnie wcześniej zamówiony). Nałożyliśmy czapeczki z gumką na głowę, zaśpiewaliśmy jeszcze raz 200 lat. Uruchomiliśmy Skype. Chwila odpoczynku i pierwsze konkursy. Ciocia wymyśliła, że każdy losuje po pytaniu z życia Babci. Były dwie rundy. Gdy nie odgadliśmy, inna osoba miała możliwość na podanie poprawnej odpowiedzi. W nagrodę za dobre odgadnięcie, mogliśmy wylosować sobie prezent z kosza (wszystkie były zawinięte w gazetę). Nie mogliśmy ich rozpakowywać, gdyż na koniec wszystkie nagrody oddaliśmy Babci. Były to słodycze, kapcie (każdy kapeć jako oddzielna nagroda), broszka itp. Nawet hantle (po 0,5 kg) znalazły się wśród prezentów. Dla przykrywki papier toaletowy posłużył jako opakowanie, aby nikt nie mógł wymacać co jest w środku. Tak opakowana w gazetę nagroda robiła furorę i każdy chciał go mieć, niewiedząc co jest w środku (a były to słodycze).
Kolejnym punktem programu było przyjście cyganki. Ciocia przebrała się, wyglądała jak prawdziwa wróżbitka. Przepowiedziała Babci długie życie w szczęściu i zdrowiu.  Jakby ktoś poznał naszą Babcię wiedziałby, że jest naprawdę Superwoman z wielką mocą, a jej wiek oszacowałby na dopiero 60 lat! KOCHAMY CIĘ!

PS. Babcia jeszcze przez kilka kolejnych dni przeżywała swoje 90 urodziny. Chwaliła się prezentami i wciąż nie mogła uwierzyć z takiej fajnej prezentacji i urodzinowej kartki.






kartka urodzinowa
czapeczki dla gości




Gołąbki
suwalskie kartacze




Sękacz







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję serdecznie za odwiedzenie mojego bloga. Miło mi będzie jak zostawisz swój komentarz :) An@Mari