poniedziałek, 3 października 2016

Tarta ze śliwkami i bezą

Moją ulubioną jesienna, słodką tartą jest tarta ze śliwkami i bezą. Jest to zawsze strzał w dziesiątkę! Polecam i zapraszam na przepis :)
http://anamarisworld.blogspot.com/2016/10/tarta-ze-sliwkami-i-beza.html

Składniki:
Ciasto:
- 3 szklanki mąki krupczatki,
- 4 łyżki śmietany 18%,
- 1/2 szklanki drobnoziarnistego cukru,
- 1 opakowanie cukru waniliowego,
- 4 żółtka,
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia,
- szczypta soli,
- 1/2-1 kg śliwek,
- 3/4 kostki masła (+ do posmarowania blaszki).

Beza:
- 4 białka (schłodzone),
- 1/2 szklanki cukru drobnoziarnistego,
- 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej,

Ciasto wyrabiamy łącząc suche składniki z masłem, siekamy/rozdrabniamy, cukier mieszamy z żółtkami. Ciasto owijamy w folię spożywczą, wstawiamy na 30 min. do lodówki. Następnie wykładamy ciasto (także na boki) na blaszkę do tarty (najlepiej użyć takiej z wyższymi ściankami) średnica ok. 24-26 cm. Gdy zostanie nam trochę ciasto, możemy użyć je na mini babeczki. Nakłute ciasto pieczemy ok. 10-15 min. w 180°C. Następnie kładziemy przekrojone śliwki (bez pestek) skórką do dołu. Białka ubijamy na sztywno, dodajemy stopniowo cukier dokładnie mieszając po każdej łyżce. Na koniec dodajemy powoli 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej. Ubijamy jeszcze z 2 min (uważając żeby nie przebić białka). Bezę finezyjnie układamy na śliwkach. Pieczemy ok. 20 min. w 170°C góra-dół, a następnie włączamy termoobieg zmniejszamy temperaturę do ok. 60-100°C i suszymy jeszcze z 25 min. aż beza na górze będzie chrupiąca w środku delikatnie wilgotna. Śliwki będą miękkie, ale zachowają swój kształt. Wyjmujemy studzimy chwilę, a następnie kroimy. Najlepiej smakuje tego samego dnia, po włożeniu jej na noc do lodówki beza robi się już miękka, aczkolwiek ciasto nadal smakuje rewelacyjnie :)


 


 

 






6 komentarzy:

Dziękuję serdecznie za odwiedzenie mojego bloga. Miło mi będzie jak zostawisz swój komentarz :) An@Mari