Pyszne kruche z rabarbarem i bezą to smak dzieciństwa i wiosny polecam :)
Składniki:
- 1 ciasto kruche Kętrzyński (400g ale użyłam połowy),
- 2 żółtka,
- 1 łyżka śmietany,
- 150 g masła,
- szczypta soli,
- 500 g rabarbaru,
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej,
- 4 duże łyżki dżemu malinowego,
- garść płatków migdałowych.
Piana:
- 4 białka,
- 1 szklanka cukru drobnoziarnistego,
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej.
Lub proste ciasto kruche:
- 1 i 1/2 szklanki mąki,
- 1/2 kostki masła schłodzonego,
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia,
- 1 żółtko,
- 2 łyżki śmietany 18%,
- 2 łyżki cukru drobnoziarnistego do wypieków,
- szczypta soli.
- 1/2 kostki masła schłodzonego,
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia,
- 1 żółtko,
- 2 łyżki śmietany 18%,
- 2 łyżki cukru drobnoziarnistego do wypieków,
- szczypta soli.
Wykonanie:
Wszystkie składniki na ciasto wrzucamy do misy, wyrabiamy ciasto, aż sklei się w kulę. Owijamy folią spożywczą i wkładamy do lodówki na 30 min. do schłodzenia. Tortownicę o średnicy ok. 26 cm. wykładamy papierem do pieczenia. Wykładamy 1/2 porcji ciasta, (drugą część mrożę), najlepiej przyciskając palcami do dna blaszki. Wstępnie podpiekamy sam spód. Wkładamy do rozgrzanego piekarnika do 180 stopni i pieczemy ok. 20min do zarumienienia. Rabarbar myję kroję na grubsze plastry, dodaję 3 łyżki mąki, mieszam z pokrojonym rabarbarem. Następnie dodaję 2 duże łyżki dżemu, najlepiej mało słodki.
W tym czasie w misie miksera ubijam pianę. Najpierw same białka, a następnie jak zaczną mocno się pienić dodaję łyżka po łyżce cukier. Gdy białka będą ubite i lśniące, a piana będzie sztywno trzymać się na łyżce, dodaję mąkę ziemniaczaną i krótko mieszam.
Na podpieczony spód smaruję 2 łyżkami dżemu malinowego, dodaję rabarbar, płatki migdałowe i na to pianę. Wkładamy ponownie do piekarnika i pieczemy ok. 20min w 180°C a następnie zmniejszam do 70 stopni i suszę jeszcze z 30 min. Gdy zauważymy, że za bardzo się spieka beza, możemy szybciej obniżyć temp i wydłużyć czas pieczenia. Wyjmujemy ciasto, odkrawamy dookoła tortownicę. Kroimy najlepiej po całkowitym wystygnięciu. Na drugi dzień łatwiej jest kroić.
Ja zamiast mąki ziemniaczanej dodaję kisiel
OdpowiedzUsuńteż można :)
UsuńApetycznie wygladaa
OdpowiedzUsuńjest super :)
Usuń