Majowa wycieczka do Rossmanna zakończyła się zakupem kolejnej szminki z promocji. No nie mogłam się oprzeć tej pokusie. Promocja na szminki i lakiery do paznokci 49% bardzo zachęcała do kupna wielu kolorów.
- L’Oreal Color Riche Extraordinaire błyszczyk - wg opisu producenta:
L’Oréal Paris połączył cztery rodzaje olejków, by stworzyć nową generację szminek o niezwykłych barwach. Olejki połączone w oryginalnej mieszance dają nową percepcję koloru, nasączonego blaskiem. Usta są spektakularne: lustrzane, hipnotyzujące, eleganckie (http://www.lorealparis.pl/)
Nie jest to zwykły błyszczyk, gdyż
pozostawia on po sobie (gdy już blask błyszczyka zejdzie) trwały kolor
(niczym szminka) przez kilka godzin. Mam już dwa kolory: 301 (Rouge
Soprano – czerwień w padający w pomarańcz) i mój ulubiony ostatnio kolor
401 (Fuschia Drama – kolor fuksja, intensywny róż – zawsze modny). Jak
na razie jestem bardzo zadowolona z tych błyszczyków, a że promocja była
aż tak duża, nie mogłam przejść obok niej obojętnie.
Zdjęcia zaczerpnięte ze strony:
http://www.lorealparis.pl/
http://www.lorealparis.pl/
Oprócz tych dwóch błyszczyków kupiłam poprzednim razem dwie szminki:
- L’Oreal Rouge Caresse jak pisze producent: szminka POCAŁUNEK KOLORU NA TWOICH USTACH
Zmysłowy kolor w nowej odsłonie:
1. Niezwykłe doznanie, lekka jak powietrze, bez nadmiaru;
2. Zmysłowa aplikacja, miękka, kremowa konsystencja;
3. Nieprawdopodobnie świeże, pełne blasku koloru. http://www.lorealparis.pl/
L’Oreal Paris niczym szminka połączona z balsamem do ust. Kolor 06 (Aphrodite Scarlet – niby czerwony na ustach taki
malinowy kolor) i 04 (Rose Mademoiselle – delikatny róż). Są bardzo
delikatne, także długo utrzymują się na ustach, nawilżają je.
Zdjęcia zaczerpnięte ze strony:
http://www.lorealparis.pl/
http://www.lorealparis.pl/
Rzadko
maluję usta, ale jak już wspomniałam nie mogłam nie skusić się na tak
wielką promocję. Moja szuflada kosmetyczna znów wzbogaciła się o 4
kosmetyki do makijażu ust, obym je często używała. Zakupy jak zwykle
poprawiają mi humor. Chyba każda kobieta tak ma, więc rozumiecie mnie.
Cieszę się jak małe dziecko, gdy mama kupuje mu słodycze. Teraz ja sama
sobie kupuję, ale frajda jest tak samo wielka jak kiedyś.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję serdecznie za odwiedzenie mojego bloga. Miło mi będzie jak zostawisz swój komentarz :) An@Mari