Last weekend - Dolina Charlotty Resort & Spa

Ostatnio byłam trochę zajęta i nie miałam głowy na napisanie nowego posta, ale już nadrabiam zaległości! Dziś coś innego niż przepis kulinarny :)

W ostatni weekend mąż zrobił mi niespodziankę i zabrał na romantyczny wyjazd do SPA. Dolina Charlotty Resort & SPA to cudowne miejsce na weekendowy relaks! Pomimo, że jest już jesień i było zimno, nie żałuję ani sekundy tam spędzonej. 

Hotel mieści się pomiędzy Słupskiem, a Ustką. Dojazd do tych miast to dosłownie 15 min. samochodem. Oprócz budynku głównego atrakcją są także domki na drzewach (całoroczne), oraz Rybaczówka (na wodzie). Okolica jest przepiękna, jedzenie w formie bufetu szwedzkiego, bardzo różnorodne. Mieliśmy przestronny duży pokój z fotelami, z biurkiem/toaletką i stolikiem kawowym, oraz z wygodnym łóżkiem. Pościel była delikatna i miękka, bardzo przyjemna. Dostaliśmy szlafroki i kapcie jednorazowe, oraz wodę niegazowaną. Do dyspozycji mieliśmy także czajnik, chociaż brakowało nam kubków ;-) Mogliśmy korzystać z basenu, sauny, jacuzzi oraz siłowni do woli (w cenie). W Centrum SPA Bali Hai & Wellness można skorzystać z szeregu różnych zabiegów, programów terapeutycznych, masaży (twarzy, włosów oraz całego ciała). Wykupiliśmy z mężem masaż balijski (idealny dla mężczyzn) oraz relaksacyjny całego ciała (delikatny, bardzo odprężający dla kobiet). Powiem szczerze pierwszy raz byłam na masażu. Było to ciekawe doświadczenie i na pewno to nie był mój ostatni raz :-) Do pozostałych atrakcji Doliny Charlotty należą m.in. jazda konna, ZOO, fokarium, amfiteatr, park linowy, bilard, piłkarzyki, kręgle oraz ping pong. Byliśmy tam tylko jedną dobę i myślę, że to zdecydowanie za krótko!
http://www.dolinacharlotty.pl/