Jak ten czas szybko leci! Jeszcze niedawno kupowałam aparat fotograficzny i rozpoczęłam moją przygodę z blogiem, a tu już rok minął! Najpierw 12 maja 2014 roku zaczęłam "coś tam tworzyć" na blog.pl, następnie 13 czerwca przeniosłam się na blogspot.com. 12 lipca zaczęłam działać na Facebooku :) Korzystając z okazji chciałabym Wam serdecznie podziękować za tak liczne wejścia na bloga (jest już ich ponad 47 tyś!), za komentarze, czytanie postów, testowanie oraz konsumowanie moich przepisów. Dziękuję, że jesteście ze mną!
Składniki:
beza:
- 6 białek
- 200 g
cukru pudru,
- 1 łyżka soku z cytryny,
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej,
bita śmietana:
- 250 g śmietany 30% lub 36%,
- 1 łyżka cukru drobnoziarnistego.
frużelina truskawkowa:
- ½ kg truskawek,
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej (w zależności jaką gęstość chcemy uzyskać),
- 1-2 łyżki zimnej wody,
- 3 łyżki cukru,
- odrobina wody,
- 1 łyżka ekstraktu z wanilii.
do dekoracji:
- kilka truskawek,
- borówka amerykańska,
- kilka listków mięty.
Wykonanie:
Schłodzone białka ubijamy na sztywną pianę. Dodajemy powoli po 1
łyżce cukru pudru, po każdej dokładnie miksując.
Po ostatniej porcji cukru miksujemy jeszcze około 2 minuty. Po tym czasie dodajemy 1 łyżkę mąki ziemniaczanej, a następnie sok z cytryny. Miksujemy jeszcze z 2 minuty, uważając aby nie zważyć białka (traci wówczas gęstość i może się zrobić z niego woda). Masę wykładamy na papier do pieczenia (tworzymy okrąg o średnicy ok. 20 cm), zbieramy
delikatnie silikonową łopatką boki do góry. Bezę wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 150oC na
ok. 10 minut (obserwując czy się nie spieka za bardzo), a następnie zmniejszamy piekarnik do 100oC i suszymy kolejne 90 minut. Gdy zauważymy, że beza za bardzo się spieka, zmniejszamy temperaturę do ok. 50-70oC i wydłużamy czas suszenia (nawet do 2,5 godziny) obserwując naszą bezę. W utworzonej szczelinie, sprawdzamy patyczkiem środek bezy. Gdy patyczek jest suchy (nie oblepiony mokrym, surowym białkiem) wyłączamy piekarnik, a bezę pozostawiamy w środku do wystudzenia. Beza będzie idealna jeśli w środku będzie wilgotna i mięciutka, a na zewnątrz chrupiąca. Powinna rozpływać się w ustach:) W tym czasie możemy zrobić frużelinę, a następnie bitą śmietanę.
Frużelina truskawkowa:
Truskawki myjemy, szypułki odrywamy (zostawiamy kilka z szypułkami do dekoracji). Większe owoce kroimy na połówki, mniejsze pozostawiamy w całości. Przekładamy je do garnuszka, zasypujemy cukrem i ewentualnie odrobiną wody. Gotujemy na średnim ogniu, aż truskawki puszczą sok. Dodajemy ekstrakt z wanilii. Mąkę ziemniaczaną mieszamy w kubku z 1 łyżką wody (temp. pokojowej lub zimnej). Dodajemy zawiesinę do gotujących się truskawek. Mieszamy, podgotowujemy chwilkę, aż wszystko się połączy i zgęstnieje. Następnie wyłączamy, odstawiamy do ostudzenia.
Truskawki myjemy, szypułki odrywamy (zostawiamy kilka z szypułkami do dekoracji). Większe owoce kroimy na połówki, mniejsze pozostawiamy w całości. Przekładamy je do garnuszka, zasypujemy cukrem i ewentualnie odrobiną wody. Gotujemy na średnim ogniu, aż truskawki puszczą sok. Dodajemy ekstrakt z wanilii. Mąkę ziemniaczaną mieszamy w kubku z 1 łyżką wody (temp. pokojowej lub zimnej). Dodajemy zawiesinę do gotujących się truskawek. Mieszamy, podgotowujemy chwilkę, aż wszystko się połączy i zgęstnieje. Następnie wyłączamy, odstawiamy do ostudzenia.
Bita śmietana:
Śmietanę z cukrem ubijamy na sztywno. Silikonową szpatułką nakładamy ubitą śmietanę na bezę. Na górę wykładamy świeże owoce: truskawki, borówkę. Następnie polewamy wystudzoną frużeliną (użyłam tylko kilka łyżek, resztę schowałam na później do gofrów, jako dodatek do lodów itp.). Na koniec Tort Pavlova przyozdabiamy listkami mięty. Torcik przechowywać w lodówce. Smacznego :)
Nie lubię bez, ale ta jest wspaniała :) Gratuluję 1 roku.
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
dziękuję :)
UsuńI kolejnych lat blogowania! Beza wyszła piękna z ta górą owoców :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za miłe słowa i życzenia :)
Usuńgratuluję!!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńAle znakomita ! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Przyznam się, że pierwszy raz robiłam, o dziwo wyszła idealna !:)
Usuń