czwartek, 11 czerwca 2015

Summer time czyli cząstka hiszpańskiej Andaluzji w Punta Umbria i Sewilli

Wakacje w tym roku zaczęliśmy z mężem już od początku czerwca. Po pierwsze jest to cudowny miesiąc - nie za gorąco (a jednak bardzo ciepło), wycieczki są tańsze, nie ma jeszcze tylu turystów, łatwiej o urlop (każdy chciałby mieć wolny lipiec czy też sierpień). W tym roku wybraliśmy się na południe Hiszpanii. Costa de la luz czyli "wybrzeże światła" bardzo piękne i słoneczne wybrzeża. Byliśmy w miejscowości Punta Umbria z szeroką, cudowną plażą. Nasza jednodniowa wizyta w Sewilli to na pewno za mało, aby zwiedzić te miasto i wszystko zobaczyć. Jednakże wróciłam zakochana w jedzeniu, muzyce, w języku oraz w tradycji hiszpańskiej. Cudowne tapas oraz wspaniali radośni, roztańczeni Hiszpanie umilają każdą wyprawę! Wciąż mi mało...na pewno jeszcze wrócę do Hiszpanii.














 
Sewilla - Plac Hiszpański


 



 

Dzielnica Sewilli - Santa Cruz
Sewilla - Katedra Najświętszej Marii Panny
Oficjalny grób Krzysztofa Kolumba
Widok z wieży Giralda


hiszpańskie tapas
Tapas: tortilla de camarones

Tapas: krokieciki z mięsem, ziemniaki na zimno
kolejna pyszna przekąska tapas
Sewilla - Arena walk byków
 
Muzeum na terenie Areny walk byków w Sewilli




Finał Ligi Mistrzów: FC Barcelona - Juventus Turyn

4 komentarze:

  1. Świetne zdjęcia ,Sevillę warto zwiedzać zimą ,bądz póżną jesienią ,ja byłam w maju i 40 stopniowe upały utrudniały zwiedzanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak w na początku czerwca też z 40 stopni było, co rzeczywiście utrudnia zwiedzanie :( Lepiej poza sezonem jeździć :)

      Usuń

Dziękuję serdecznie za odwiedzenie mojego bloga. Miło mi będzie jak zostawisz swój komentarz :) An@Mari