Czy macie czasem ochotę wypić coś ciepłego, kawowego, słodkiego i bez kofeiny? Ostatnio pijam kawę zbożową Inka, która poprawiam mi samopoczucie :) Polecam kawę Inka z syropem migdałowo-wiśniowym z mleczną pianką...pyszności :)
Składniki:
- 1/2 szklanki wody,
- 2 pełne łyżeczki kawy Inki,
- 1/2 szklanki mleka min. 2%,
- 1-2 łyżeczki domowego syropu wiśniowego (użyłam syropu z wiśni "smażonych"/kandyzowanych) + ewentualnie kilka wiśni,
- 1 łyżeczka masy marcepanowej/Amaretto (%)/bądź olejku migdałowego/syropu marcepanowego lub migdałowego.
Wykonanie:
Na dno wysokiej szklanki wlewamy syrop wiśniowy. Kawę Inkę zalewamy wrzątkiem do 1/2 wysokości szklanki - użyłam do tego drugiej normalnej szklanki. W podgrzanym mleku (np. w mikrofali) rozpuszczamy 1 łyżeczkę masy marcepanowej (lub pomijamy ten etap i dajemy później Amaretto/syrop). Mleko spieniamy, wylewamy je na wiśnie, a następnie po krawędziach szklanki lekko przestudzoną kawę. W tym momencie możemy dodać Amaretto lub inny syrop migdałowy. Na koniec dodajemy jeszcze 1-2 łyżki piany ze spienionego mleka, która została nam na dnie spieniacza. Do kawy nie musimy dodawać już cukru, gdyż syropy są wystarczająco słodkie. Prawda, że proste? :)
Przepis bierze udział w konkursie www.durszlak.pl
To już kolejny napój z inka który mam ochotę przetestować 😀
OdpowiedzUsuńcieszę się bardzo :)
Usuń