Składniki:
- 2 szklanki mąki pszennej,
- 2 łyżki oleju,
- ok. 1 łyżeczka soli,
- ok. 2/3 szklanki gorącej wody.
Wykonanie:
Do misy miksera wlewamy wodę, dodajemy mąkę i sól, mieszamy hakiem do ciasta drożdżowego. Na koniec dodajemy olej. Mieszamy kilka minut do momentu otrzymania miękkiego i elastycznego ciasta (konsystencja ciasta jest podobna do ciasta na pierogi). Po wyrobieniu przykrywamy szczelnie folią spożywczą, odstawiamy na pół godziny (ciasto musi chwilę odpocząć, aby nie kurczyło się podczas wałkowania). Po tym czasie dzielimy je na ok. 10-15 równych części, z których formujemy kulki. Ponownie odkładamy ciasto na stolnicę na około 10 min., przykrywając folią by nie wyschły. Patelnię rozgrzewamy. Każdą z przygotowanych kulek wałkujemy na bardzo cienko podsypując delikatnie mąką (do otrzymania średnicy ok. 10-25 cm w zależności jaką wielkość chcemy uzyskać i co będziemy następnie z nich robić). Gdy chcemy uzyskać idealnie okrągłe możemy przyłożyć do ciasta talerz i odkroić resztę ciasta nożem. Tortille kładziemy na rozgrzaną patelnię i smażymy (bez tłuszczu), na średnim ogniu. Odwracamy na drugą stronę, dopiero kiedy na powierzchni pojawią się pęcherzyki powietrza (po ok. 30 sek.) Tortilla napuszy się, a pod spodem pojawią się brązowe plamki (jeśli plamki będą czarne zmniejszamy ogień). Tortille układamy na talerzu, jedna na drugiej, przykrywając wilgotnym ręczniczkiem. Dzięki temu będą miękkie i nie z łatwością będziemy je mogli zwijać. Przechowywanie: przekładamy do woreczka strunowego i szczelnie go zamykamy. W temp. pokojowej przechowujemy je do 48 godzin. Możemy zamrozić (przekładając każdą tortillę papierem do pieczenia czy folią spożywczą/do mrożenia). Podajemy je na ciepło (podgrzewając je w mikrofali przez ok. 15 sekund i trzymając pod przykryciem).
rewelacyjnie Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) akurat te tortille robił mój mąż, ja tylko fotografowałam i konsumowałam :)
UsuńDomowe tortille są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie!
Usuńprzepis wydaje się prosty a skoro mąż sobie poradził to pewnie i mi się uda ;-) zrobię w weekend a co zostanie to zamrożę tak jak napisałaś :) cenne wskazówki!
OdpowiedzUsuńuda się na pewno! Polecam i powodzenia :)
Usuń