Po ostatnich słodkościach na blogu, dziś kawał dobrego mięsa! Stek z antrykotu wołowego z talarkami ziemniaków :) MNIAM!
- 300 g wołowego antrykotu,
- 1 łyżka oleju,
- 1 łyżka masła Ghee,
- sól morska (gruboziarnista),
- pieprz (świeżo zmielony),
- rozmaryn (w doniczce),
- odrobina masła (położona na mięso po usmażeniu).
Dodatkowo:
- 5 ziemniaków,
- sól,
- olej,
- tymianek suszony.
Wykonanie:
Na godzinę przed smażeniem wyjmujemy mięso z lodówki, myjemy, osuszamy. Przekrajamy większy kawałek na dwa mniejsze. Przyprawiamy świeżo zmielonym pieprzem z obu stron. Gdy mięso nabierze pokojowej temperatury smażymy na rozgrzanym oleju z odrobiną masła Ghee z każdej strony po 2 min. Następnie znów odwracamy mięso i smażymy kolejne 2 min. z każdej strony - stek będzie dobrze wysmażony, gdyż takie lubię. Gdy chcemy bardziej krwisty skracamy czas smażenia. Steki wyjmujemy z patelni i kładziemy na drewnianą deskę - mają "odpocząć" przed jedzeniem. Kładziemy na nie odrobinę masła, dopiero na tym etapie solimy gruboziarnistą solą, kładziemy gałązkę rozmarynu.
Dodateki:
Talarki z pieczonych ziemniaków:
Ziemniaki kroimy w cienkie plasterki, wrzucamy na rozgrzany olej (olej ma tylko zakryć talarki). Smażymy z obu stron do zarumienienia. Wyjmujemy, odsączamy z tłuszczu, solimy i przyprawiamy suszonym tymiankiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję serdecznie za odwiedzenie mojego bloga. Miło mi będzie jak zostawisz swój komentarz :) An@Mari