Składniki:
- 200 g mąki pszennej,
- 100 g masła (zimnego),
- ok. 50 g cukru pudru,
- ok. 2 łyżki śmietany 18%,
Lukier królewski:
- 1 białko (ok. 30 g),
- 150 g cukru pudru
ok. 5 kropli soku z cytryny
- barwnik spożywczy (opcjonalnie).
Wykonanie:
Wszystkie składniki wrzucamy do miksera, mieszamy, ew dodajemy trochę mąki. Wkładamy do lodówki na ok. 60 min. Rozwałkowujemy na kilka milimetrów (nie za cienkie), lekko podsypując mąką. Wykrajamy kształty dyń. Układamy na blaszce do pieczenia (na papierze do pieczenia), zachowując nieduże odstępy. Przed pieczeniem blachę z ciasteczkami wkładamy do lodówki na ok. 20 min. wówczas ciasto nie zleje się, a wzorki zachowają swoje kształty. Pieczemy w temp. 180°C, przez ok.12 min lub do zezłocenia się brzegów. Wyjmujemy studzimy na kratce. Dekorujemy lukrem.
Lukier:
Cukier puder przesiewamy przez sito. Dokładnie rozdzielamy białko od żółtka, wlewamy je do miski, dodajemy sok z cytryny i cukier puder. Miksujemy mikserem ok. 10 minut na niskich obrotach, (najlepiej ręcznym używając mieszadeł a, nie ubijaków do piany). Dzięki temu zabiegowi niepotrzebnie nie napowietrzymy lukru i nie będą pojawiać się pęcherzyki powietrzne na wierzchu, które mogą być później widoczne na wierzchu pierniczka. Pęcherzyków pozbywamy się delikatnie przekłuwając je wykałaczką. Lukier powinien być gładki i lśniący. Jeżeli chcemy uzyskać kolorowy lukier, dodajemy odpowiednią ilość barwnika. Gotowy lukier przekładamy do foliowego rękawa cukierniczego, z najmniejszą okrągłą tylką Wiltona nr 1. Dekorujemy według uznania. Najpierw obrysowujemy kontur na pierniczku, a następnie czekamy aż zastygnie. Następnie wyłożyłam odrobinę lukru na środek i wykałaczką rozprowadzałam po całym ciasteczku. Po zastygnięciu 1 warstwy możemy rysować ponownie. Konsystencję lukru możemy zmieniać w zależności od potrzeb. Można zagęścić go, dodając cukier puder lub rozrzedzić, dodając więcej białka/soku z cytryny lub wody (najlepiej robić to wszystko kropelka po kropelce).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję serdecznie za odwiedzenie mojego bloga. Miło mi będzie jak zostawisz swój komentarz :) An@Mari