Pyszny sernik z nutą piernikową, miodową polecam na święta :)
Skłaniki:
Ciasto (spód):
- 1 i 1/2 szklanki mąki,
- 1/2 kostki masła schłodzonego,
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia,
- 1 żółtko,
- 2 łyżki śmietany 18%,
- 2 łyżki miód z przyprawą piernikową Bartnik Mazowiecki,
- 1 łyżka kakao,
- szczypta soli.
Masa serowa:
- 5 twarogów klinek (po 250 g opakowanie),
- 5 jajek + 1 białko z pozostałego z ciasta,
- ok.1 szklanka cukru,
- 1 łyżka miodu Piernikowego Bartnik Mazowiecki,
- 1/2 opakowania budyniu śmietankowego bez cukru,
- 1/2 kostki masła (stopionego ostudzonego).
Orzechy:
- 2 łyżki miodu piernikowego/akacjowego/rzepakowego Bartnik Mazowiecki,
- 1 łyżka masła,
- garść migdałów,
- garść orzechów włoskich,
- garść nerkowców.
Do ozdoby:
Pierniczki np choinki.
Wykonanie:
Ciasto: wszystkie składniki wrzucamy do misy i wyrabiamy w mikserze Tortownicę o średnicy ok. 24 cm. wykładamy papierem do pieczenia. Wykładamy ciasto, przyciskając palcami do dna blaszki. Wstępnie podpiekamy sam spód ok. 10 min. w 180°C. W tym czasie w misie miksera mieszamy masę serową: wkładamy ser, cukier i pastę waniliową, mieszamy. Sprawdzamy czy jest w miarę słodkie. Następnie dodajemy jajka, budyń. Mieszamy ponownie. Na sam koniec dodajemy stopione i przestudzone masło. Na podpieczony spód wylewamy masę serową. Wkładamy ponownie do piekarnika i pieczemy ok. 1 godziny w 180°C. Pod koniec pieczenia tak na ostatnie 20 min. wykładamy ciepłą masę orzechową.
W garnku roztapiamy masło, dodajemy miód, a następnie orzechy, cynamon, mieszamy. Pod koniec pieczenia na ostatnie 15min wykładamy nasze orzechy na ciasto, aby fajnie je podprażyć podczas pieczenia. Wyłożenie ich na samym początku może je za bardzo spalić. Wyjmujemy ciasto, czekamy aż trochę ostygnie. Na patyczkach do koreczków wciskamy piernikowe choinki jako dekoracja.
Dobra rada:
Ja od razu przykryłam wierzch sernika papierem do pieczenia, aby za bardzo się nie spiekł. Po godzinie sprawdzamy czy na serniku urosła górka po całości, a najbardziej na środku. Jeśli tak - możemy już wyjąć. Jeżeli nie - pieczemy dalej ok. 15 min. Jeśli sernik jest dość blady zdejmuję papier do pieczenia z góry sernika i piekę, aż ładnie się zarumieni. Po wyjęciu i chwili wystygnięcia, gdy boki sernika będą wysokie, a góra opadnie możemy sernik wyjąć z formy położyć na większej desce do krojenia (mam taką kwadratową z Ikea) i przykrywamy górę sernika szkłem hartowanym. Pod ciężarem szkła sernik nam równomiernie opadnie. Kroimy po całkowitym wystudzeniu. Mi osobiście sernik smakuje na drugi dzień, gdy już stężeje leżąc całą noc w lodówce.
Post powstał we współpracy reklamowej z Bartnik Mazowiecki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję serdecznie za odwiedzenie mojego bloga. Miło mi będzie jak zostawisz swój komentarz :) An@Mari