sobota, 3 czerwca 2017

Szaszłyki z piekarnika

Gdy nie mamy ogródka lub jest brzydka pogoda a mamy ochotę na obiad z grillowanym mięsem, polecam domowe szaszłyki z piekarnika. Podałam je z ryżem (z kurkumą) i sosem tzatziki.


Składniki:
- ok. 400-500 g mięsa z udek kurczaka (bez kości), np. Lidl, Biedronka,
- 1 mała cukinia,
- 1 większa czerwona papryka,
- 4 duże pieczarki,
- 1 mniejszy bakłażan,
- oliwa z oliwek,
przyprawy: sól, suszone oregano, przyprawa do szaszłyków greckich np. Kamis, przyprawa do gyrosa, suszona mięta, czerwona słodka papryka/ew. ostra (wszystko po 1 łyżeczce, pamiętając, że mieszanki przypraw w składzie mają już sól), 
- 2 łyżeczki śmietany 12%.

Sos tzatziki przepis tutaj:



Wykonanie:
Mięso kroimy na większą kostkę. Marynata: mieszamy przyprawy, śmietanę, 2 łyżki oliwy z oliwek, wrzucamy mięso, mieszamy i marynujemy. Wkładamy do lodówki na ok. 1 godzinę.
Warzywa kroimy w większą kostkę, polewamy odrobiną oliwy z oliwek, posypujemy solą i suszonym oregano, odrobiną mięty, odstawiamy tak na ok. 1 godzinę. Następnie na patyki od szaszłyków nakłuwamy paprykę, mięso, pieczarki, ponownie mięso, bakłażana, mięso, cukinię (żeby ładniej wyglądały w środku dajemy także paprykę). Kolejność dodawania warzyw i mięsa dowolna. Gdy lubimy cebulę możemy także dodać, ja pominęłam. Smarujemy szaszłyki pędzelkiem oliwą z oliwek, kładziemy na folii aluminiowej. Pieczemy z jednej strony z 15 min, następnie przewracamy i kolejne 15 min. pieczemy na termoobiegu 180°C, pod koniec pieczenia możemy polać miodem/syropem klonowym. Gdy widzimy, że szaszłyki za bardzo się wysuszają  w trakcie pieczenia smarujemy je ponownie oliwą z oliwek, bądź możemy przykryć blaszkę szkłem/folią aluminiową.

Podajemy z ryżem (gotowany z odrobiną kurkumy), dzięki temu nabierze ładnego żółtego koloru oraz z sosem tzatziki (przepis tutaj).







2 komentarze:

  1. robiłam szaszłyki i wyszły świetne, mięso z udek o wiele lepiej smakuje niż zazwyczaj wysuszona pierś kurczaka :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za odwiedzenie mojego bloga. Miło mi będzie jak zostawisz swój komentarz :) An@Mari