wtorek, 24 września 2019

Crumble ze śliwkami

Ostatnio miałam straszną ochotę na coś słodkiego. W lodówce miałam pozostałe po serniczku dyniowym surowe schłodzone ciasto kakaowe, które użyłam do szybkiego deseru. Lubicie owoce pod kruszonką? Najlepiej smakują gorące jeszcze z lodami :)



Składniki:
(2 porcje)
- ok.6 dojrzałych śliwek,
- odrobina cynamonu,
- reszta surowego ciasta kruchego kakaowego (użyłam reszty ciasta kakaowego z tego przepisu).

Wykonanie:
Przy serniku dyniowym zostało mi trochę kakaowego ciasta (kulka wielkości jabłka). Włożyłam ją do lodówki do schłodzenia. Po 3 dniach użyłam do mego crumble. Śliwki przekrajamy na pół, wyjmujemy pestkę. Obtaczamy odrobiną cynamonu. Układamy w kokilkach skórką do dołu z 2-3 warstwy (ile wejdzie). Na wierzch kruszymy schłodzone ciasto czekoladowe. Z części ciasta wycięłam gwiazdki.    Pieczemy w 180stopniach ok 20 min. Wyjmujemy a następnie chwilę studzimy. Jemy jeszcze ciepłe :)

























2 komentarze:

  1. Uwielbiam taki kulinarny recykling :) też nigdy nie wyrzucam pozostałości ciasta. A nuż się zdarzy okazja, najdzie ochota na coś słodkiego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie, zazwyczaj mrożę, teraz akurat zostawiłam w lodówce :)

      Usuń

Dziękuję serdecznie za odwiedzenie mojego bloga. Miło mi będzie jak zostawisz swój komentarz :) An@Mari