niedziela, 29 października 2017

Kartacze (cepeliny)

Kartacze (także znane jako cepeliny) to potrawa regionalna, popularna w północno-wschodniej Polsce (m.in. Suwalszczyzna, także w województwie podlaskim, na kresach czy na Litwie). W smaku przypomina popularne pyzy, jednakże kształt kartaczy nieco się różni. Są one bardziej owalne (długość ok. 8-10 cm, a nawet 12 cm). Są wykonane z masy ziemniaczanej (gotowane jak i surowe ziemniaki) nadziane surowym mięsem mielonym. Do tej pory nie miałam okazji robić sama kartaczy, jest to dość pracochłonny przepis. Tym razem przepis wykonał mój mąż :)  



Składniki:
(ok. 12 sztuk)
- 4 kg ziemniaków (typu C z dużą ilością skrobi ziemniaczanej), 30% będzie ugotowana i zmielona, 70% ziemniaków będzie starte w sokowirówce,
- 700-800 g mięsa z łopatki wieprzowej,
- 1 duża cebula,
- 1 czubata łyżeczka soli do ziemniaków i 1 łyżeczka soli do mięsa,
- majeranek, pieprz ziołowy (do smaku),
- 2 duże cebule do zasmażki,
- ok. 250 g boczku wędzonego.

Wykonanie:
Mięso mielimy z cebulą, doprawiamy do smaku solą, pieprzem ziołowym i majerankiem. 1/3 ziemniaków obieramy, gotujemy do miękkości w osolonej wodzie. Odlewamy wodę mielimy je przez maszynkę. 2/3 ziemniaków obieramy, trzemy najlepiej w sokowirówce: sok odstawiamy do opadnięcia krochmalu (z soku używamy tylko krochmal). Suche wióry  z pojemnika sokowirówki mieszamy z ugotowanymi ziemniakami, dodajemy pozyskany krochmal, doprawiamy do smaku solą. Lepimy większe podłużne "pyzy" z kulką mięsa w środku (ok. piłeczki pingpongowe). Kartacze gotujemy we wrzącej osolonej wodzie po kilka sztuk (ok. 6-7) w dużym garnku przez ok. 40 min. na małym ogniu (do ugotowania mięsa). Podajemy ze smażonym boczkiem i duszoną cebulką lub roztopionym masełkiem. Zasmażka: boczek podsmażamy, dodajemy cebulę pokrojoną w półksiężyce/kostkę, dusimy do miękkości. Boczek jest słony, także pomijamy solenie go, ew. pieprzymy do smaku. Podawać najlepiej z surówką z białej kapusty bądź kiszonej.













2 komentarze:

Dziękuję serdecznie za odwiedzenie mojego bloga. Miło mi będzie jak zostawisz swój komentarz :) An@Mari