niedziela, 27 września 2020

Many mornings Eat That Sock i zakwas buraczany

Nowe hasło, które będzie na ustach wszystkich - "Eat That Sock!" czyli mega smaczne i śmieszne (bo nie do pary) skarpetki od Many Mornings z motywem kulinarnym. 



Czy Ty także chciałabyś /chciałbyś te kolorowe i wesołe skarpetki nie do pary? Właśnie ruszyła kampania #EatThatSock! i razem z @manymornings zapraszam do wspólnego gotowania i zabawy. Pokaż nam swoją kreatywność. Zajrzyj na stronę www.manymornings.com, wybierz wzór z serii foodie, który będzie inspiracją kulinarną, dodaj pyszne zdjęcie potrawy w poście/relacji na IG lub FB. Może to być przygotowane przez Ciebie danie lub zdjęcie potrawy z Twojej ulubionej restauracji, a może wymyślisz jeszcze cos bardziej kreatywnego? Dodaj #EatThatSock oraz oznacz @manymornings. Dla najbardziej pomysłowych czekają prezenty od organizatora. 

Gdy nie wiecie co kupić na prezent dla smakosza lub blogera kulinarnego skarpetki z motywem kulinarnym od Many Mornings będą idealnym prezentem! 

Skarpetki są super idealne na długie jesienne wieczory. Ostatnio urodziłam drugie dziecko i powiem szczerze, nie mam czasu na nic, ale gdy położymy z mężem nasze małe szkraby spać, nie odmówię sobie wieczornej lampki .... No właśnie kiedyś to było domowe wino, teraz jest to zakwas buraczany. Do tego koniecznie deska serów, czy koreczki! Od razu wraca mi siła na następny dzień :) Takie jesienne wieczory lubię najbardziej.

W moim domu zakwas to specjalność męża, on przygotowuje wszystko, a ja tylko kosztuję. Zakwas najlepiej pić z rana na czczo, małymi dawkami i każdego dnia zwiększać porcję. Jest tak pyszny, że mogłabym go pić na okrągło, kilka razy dziennie i tak z mężem robimy.  

Przepis na zakwas:

Składniki:
(na 5 litrowy słój),
- 3 litry przygotowanej wody,
- 3 płaskie łyżki soli,
- parę liści laurowych, goździków, ziela angielskiego, ziarenek pieprzu, opcjonalnie liście chrzanu lub korzeń chrzanu,
- ok. 6 ząbków czosnku, 
- ok. 3 kg buraków,

Wykonanie:
Wodę gotujemy, studzimy. Następnie solimy. Przyprawy, z czosnkiem wrzucamy na spód szklanego słoja. Buraki dobrze myjemy, obieramy i kroimy w dużą kostkę lub grube talarki. Wrzucamy je do wyparzonego szklanego dużego słoja. Na górę wkładamy ciasno upchane i grubo pokrojone buraki – dzięki czemu nic nie wypływa na górę. Zalewamy buraki przygotowaną i wystudzoną wodą. Nic nie może wystawać ponad poziom wody, możemy przycisnąć buraki czymś szklanym. Słój szczelnie zakręcamy albo przykrywamy ścierką. Po pierwszych dniach może pojawić się piana na powierzchni i należy ją zbierać łyżką, żeby buraki nie spleśniały nam. Proces kiszenia trwa ok. 7 dni. Gdy coś pójdzie nie tak i zrobi się pleśń na wierzchu należy całość wyrzucić. Po tych 5-7 dniach zlewamy zakwas do wyparzonej butelki i trzymamy w lodówce (nawet do kilku miesięcy). Uwaga: możemy ponownie zalać te same buraki jeszcze raz zalewą i znów zostawić na 3-5 dni także nie wyrzucamy buraków z zakwasu. Zakwas taki będzie trochę inaczej smakować, nasz miał bardziej słony smak.







Post powstał we współpracy z Many Mornings
#EatThatSock @manymornings
https://manymornings.com/eat-that-sock/
https://manymornings.com/motywy/jedzenie/








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję serdecznie za odwiedzenie mojego bloga. Miło mi będzie jak zostawisz swój komentarz :) An@Mari