środa, 3 marca 2021

Tęczowy deser jogurtowy

Ostatnio jadam tylko miody od Pasieki Rodziny Sadowskich. Są pyszne, gęste, kremowe i mają super smaki. Ostatnie nowości to: miód niebieski ze spiruliną (w ogóle nie czuć alg, dzieci kochają ten kolor), miód truskawkowy, z rokitnika czy pomarańczowy z goździkami. A ja mam jeszcze patent na zdrowy zielony kolor. Wszyscy do zabarwienia dodają matcha, a jednak ta zielona herbata ma specyficzny smak. Moim patentem jest połączenie miodu cytrynowego i niebieskiego. Pamiętacie? żółty+niebieski= zielony :) Polecam Wam taki super zdrowy i morski, syrenkowy, tęczowy mega bajeczny zdrowy deser jogurtowy. Dzieci go pokochają.


Składniki:
- 4 małe jogurty naturalne BIO ok. 140 g,
- ok. 1,5 łyżeczki żelatyny x 4,
- odrobina wody na każdą galaretkę,
- miód cytrynowy i niebieski ze spiruliną, miód truskawkowy od Pasieki Rodziny Sadowskich,
- dodatkowo ozdoby: masa cukrowa miętowa, batoniki bounty, czekolada zielona matcha.

Wykonanie:
Cieplejszą wodę (nie gorącą!) wlewamy na dno 4 szklanek, tak z 1/3 szklanki. Dodajemy miód po ok. 2 łyżeczki. Do jednej szklanki niebieski+żółty, do drugiej sam żółty cytrynowy, do trzeciej truskawkowy miód, do czwartek sam niebieski. Zielony kolor miodów uzyskujemy przy połączeniu żółtego i niebieskiego (ja dałam 1 łyżeczkę niebieskiego i 2 żółtego, ale możemy kombinować z odpowiednim dla nas kolorem). Kolory będą bledsze przy połączeniu z jogurtem. Żelatynę w proszku namaczam z niewielką ilością zimnej wody (tylko do jej przykrycia), zostawiamy do napęcznienia. Następnie podgrzewamy ją tylko do stopienia. Możemy użyć mikrofali lub kąpieli wodnej. Ja na chwilę podgrzewam na palniku w garnuszku. Do każdej ze szklanek dodajemy rozrobioną żelatynę. Dokładnie mieszamy. Do każdej ze szklanki dodajemy po 1 łyżeczce jogurtu, mieszamy hartujemy, a następnie cały jogurt. Dokładnie mieszamy. Wkładamy do lodówki do tężenia. Gdy zacznie nam tężeć przelewamy do ozdobnych szklanek (równe części każdego koloru: różowa, zielona, żółta i niebieska). Wkładamy ponownie do lodówki do tężenia. Najlepiej dzień wcześniej zrobić ogonki syrenie z masy cukrowej. Bierzemy kawałek masy i ogrzewamy ją w dłoniach, wkładamy do silikonowej formy ogona syrenki (kupiłam na allegro), odciskamy i wyjmujemy na papier kuchenny do osuszenia. Na drugi dzień jest twarda, sucha i dość sztywna. Na stężałe galaretki wkładamy ogonki, dodajemy nasze ulubione słodycze, np. bounty, czekoladę matcha.



Post powstał we współpracy z pasiekisadowskich.pl IG @pasieki_sadowskich https://www.instagram.com/pasieki_sadowskich


Na hasło: ANAMARIS macie zniżkę 10% na wszystko w sklepie: https://pasiekisadowskich.pl/kategoria/miody oprócz miodów mają pyszne oleje, pachnące mydła i świece :)





















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję serdecznie za odwiedzenie mojego bloga. Miło mi będzie jak zostawisz swój komentarz :) An@Mari